czwartek, 5 marca 2015

Porada 9: Rytuał

Nawyki

Przyzwyczajenia są najtrudniejsze do pokonania ale jeśli uda nam się je przeciągnąć na naszą stronę, mogą bardzo pomóc.

Prowadzę tego bloga, uruchomię drugi za niedługo, uzupełniam sklep internetowy, ćwiczę, czytam książki, itd. Wszystko to staram się robić w określonej kolejności i o określonym czasie. Na każdą z tych rzeczy przeznaczam ileś dnia i energii.

Nie jest łatwo, początek był najgorszy. Stopniowo, najpierw ćwiczenia fizyczne z rana, od tego było mi najłatwiej zacząć, przy czym nie mówię to o katowaniu się zaraz po pobudce. Parę pompek, rozciąganie, deska, przez około 5 -10 min. Pozwala to na obudzenie się i energię od samego rana.

Następne co sobie przyswoiłem to pisanie postów. Wystarczył tydzień żeby weszło to w krew. Tematy same mi przychodzą do głowy, o nie wcześniej bałem się najbardziej, ponieważ nigdy nie pisałem wcześniej żadnych publikacji, co widać po składni i błędach interpunkcyjnych i językowych. 

Już w tym momencie stworzył mi się taki mały codzienny rytuał. Nie wstaje rano i nie zastanawiam się co będę dzisiaj robił. Ustawiłem nawyki tak jak chciałem i nie muszę się do niczego zmuszać, dzisiaj np. nie miałem czasu napisać posta z rana, w końcu mam firmę i niekiedy trzeba gdzieś pojechać albo coś zrobić ale cały dzień mi chodził po głowie ten post, tylko ćwiczeń nie odpuściłem z rana i wstałem parę minut wcześniej żeby się pogimnastykować.

Podsumowanie:
Wdrażaj rzeczy po kolei ale żebyś robił je codziennie, wtedy skończą się twoje problemy z zabraniem się za... co tam robisz.

Zacznij od teraz.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz