czwartek, 26 lutego 2015

Porada 4: historia kredytowa

Walka z bankami


Jestem na etapie robienia sobie historii kredytowej. Mówię sobie: przecież bez problemu dostanę kredyt na rozbuchanie działalności. No i się przeliczyłem. Nigdy do niczego nie był mi potrzebny kredyt ani żadna inna pożyczka, to nie brałem... logiczne.
TO BYŁ BŁĄD!!! W swoim banku, w którym mam konto od 5 lat i co miesiąc wpływały tam pieniążki (pracowałem wcześniej w paru firmach) wymagają ode mnie jakiejś historii kredytowej. 

Pani w baku powiedziała mi, że wystarczy wziąć jakieś żelazko na raty, spłacić je od razu i historia gotowa.

Tak też zrobiłem, tzn. próbowałem zrobić, nikt mi tego żelazka wartego 150 zł nie chciał dać na raty. 


Jedną z przeszkód było, to że firma musi działać co najmniej 6 miesięcy, jedynie w credit agricole akceptują od 3 miechów, jednak nawet tam raty nie przeszły, a wiecie czemu? 

Potrzebna jest historia kredytowa.

Oczywiście poleciało w ich stronę parę "ciepłych" słów.


To tak jak z szukaniem pierwszej pracy. "A doświadczenie Pan ma?"

Absurd naszych czasów.

Bardzo ważne: dużo łatwiej jest kupić coś na raty lub wziąć kredyt gdy pracujesz na etacie i masz umowę na np. pół roku. Jak jesteś w takiej sytuacji to weź coś na raty, obojętnie co może być elektryczna szczoteczka do zębów, tak wiem, będzie cie to kosztować parę dyszek więcej ale nawet jak nie planujesz otwierać później działalności, to i tak może ci się to przydać. W końcu nie wiadomo co los przyniesie. Tak przynajmniej będziesz mógł poszukać kasy w bankach.

Również ważne: nie wszystkie parabanki wyrobią ci historię kredytową (postaram się poszukać dokładniejszych informacji na ten temat).

Wniosek
Jeśli nie masz jeszcze historii kredytowej, a pracujesz gdzieś, to idź ją zrobić teraz. 
Im wcześniej tym lepiej.

wtorek, 24 lutego 2015

Porada 3: finanse i telefon

Co z telefonem


Telefon komórkowy to jedna z najważniejszych narzędzi jakie jest potrzebne, nastaw się na to, że będziesz dzwonił dużo więcej. Przydadzą ci się pakiety do gadania i internet w telefonie. Nie polecam opcji na kartę, ponieważ nie będziesz mógł wrzucić go w koszty.

Jeśli założyłeś już firmę, a umowa na telefon jeszcze ci nie wygasła, pójdź do punktu sprzedaży swojego operatora i poproś go o przeniesienie tego numeru na firmę. Powinni zrobić ci to bez problemu, bez żadnych zmian w umowie ani jej przedłużaniu.

Już najbliższą fakturę będziesz mógł wrzucić w koszty (jeśli nie wiesz co to znaczy [tez na początku dokładnie tego nie wiedziałem więc nie przejmuj sie] wytłumaczę to w jednej z wielu porad i wkleję linka).

poniedziałek, 23 lutego 2015

Porada 2: Auto

Szukanie oszczędności w aucie


Jeśli nie założyłeś jeszcze firmy i zastanawiasz się co ci będzie potrzebne, to jedną z takich rzeczy będzie auto z instalacją gazową. 

Prowadzenie własnej działalności będzie wymagać od ciebie częstszego jeżdżenia, a trzeba pamiętać, że to ty będziesz za wszystko płacił. Aktualnie pomiędzy ceną paliwa, a ceną gazu ziemnego jest przepaść i nie zapowiada się aby coś się zmieniło w najbliższym czasie. 

W moim przypadku po zmianie samochodu, zacząłem oszczędzać nawet do 200 zł miesięcznie!!! Co daje nam ładną ratę na auto. Nie mówię, że w twoim przypadku będzie tak samo ale wystarczy 100 km aby zaoszczędzić około 20 zł.


niedziela, 22 lutego 2015

Porada 1: Oszuści

Uwaga na oszustów


Już w pierwszych tygodniach od zarejestrowania działalności dostałem list polecony z fakturą. Wpis do ewidencji działalności CEIDG. Było tam napisane, że MUSZĘ w ciągu dwóch tygodni zapłacić 200 zł za taką przyjemność, niewiele myśląc... zapłaciłem :-\ Lampka mi się zapaliła dopiero gdy przyszła druga faktura na 500 zł!!! Jak to przecież założenie działalności miało być darmowe! Zacząłem czytać w internecie i poszedłem do urzędu. Co się okazało to firmy "oszuści" poszywają się pod CEIDGa i naciągają głupich i nie doświadczonych.

WPIS DO EWIDENCJI JEST DARMOWY!!!
Nie wydawaj na to ani złotówki.

Taki przykład:
http://mojafirma.infor.pl/mala-firma/ceidg/309847,Oszusci-pobieraja-oplaty-za-wpis-do-CEIDG.html

Mam nadzieje, że dzięki temu zaoszczędzisz parę stówek.

Jeśli zdarzy ci się zapłacić (bo nie czytałeś tego wcześniej) to pamiętaj masz tydzień od daty wpłaty na odzyskanie tych pieniędzy. Musisz wysłać do nich pismo.

Trzymam za ciebie kciuki i mam nadzieje, że nie dasz się nabrać.

Tak poza tym to rusz się i działaj!!!


Wstęp

Cześć


Ten blog będzie dla moich własnych przemyśleń, jestem początkującym przedsiębiorcą i od razu na swojej drodze miałem kłody pod nogami.
Zacząłem bez żadnego doświadczenia, chce w tym miejscu opisać rzeczy na jakie się natknąłem abyś ty nie musiał popełnić tych samych błędów.

Nie jestem humanistą dlatego spodziewaj się błędów językowych itp. Liczy się przekaz :-)

Miłej lektury